WIELKI PIĄTEK
10 kwietnia 2020 | 14:28
Więcej informacji na temat WIELKI PIĄTEK
znajdą Państwo w poniższej wiadomości.
<div> WIELKI PIĄTEK</div>
<div> </div>
<div> Spróbujmy przejść cały ten dzień z Jezusem, towarzyszyć Mu w Jego paschalnej drodze.</div>
<div> Podpowiadamy, jak owocnie przeżyć ten dzień:</div>
<div> </div>
<div> Więcej niż liturgia:</div>
<div> Zabrano nam Oblubieńca. W tym roku przeżywamy to do bólu realnie. Nie będziemy mogli wziąć udziału w poruszającej Liturgii Męki Pańskiej. Co najwyżej obejrzymy ją na ekranach naszych telewizorów i komputerów. To smutne. Aż chce się płakać.</div>
<div> </div>
<div> Ósma stacja drogi krzyżowej – płaczące niewiasty. Nie zatrzymajmy się przy tej stacji, nie okopujmy się w żalu, smutku i frustracji. Spróbujmy przejść cały ten dzień z Jezusem, towarzyszyć Mu w Jego paschalnej drodze.</div>
<div> </div>
<div> Odkryjmy, że Wielki Piątek to nie tylko Liturgia Męki Pańskiej z pięknie zaśpiewaną „Pasją” i adoracją krzyża w kościele. Idźmy krok w krok za Jezusem, bądźmy blisko Niego przez cały dzień – od rana do nocy.</div>
<div> </div>
<div> Post:</div>
<div> Przede wszystkim podejmijmy rzetelnie nakazany dzisiaj post ścisły (trzy posiłki – jeden do syta i dwa „niedojedzone” – tyle, by mieć trochę potrzebnej energii). Jezus nie jadł i praktycznie nie pił od Ostatniej Wieczerzy aż do swojej śmierci. Coraz dotkliwszy głód i pragnienie były częścią Jego męki.</div>
<div> </div>
<div> Nas nikt dziś nie ubiczuje, nie wciśnie nam na głowę cierniowej korony, nie da belki do dźwigania, nie wbije gwoździ w ręce i stopy – przynajmniej nie dosłownie. A więc głód spowodowany ścisłym postem to jedyny dostępny nam sposób, by na poziomie naszego ciała jednoczyć się z umęczonym Jezusem.</div>
<div> </div>
<div> Będziemy się zajmować wieloma sprawami, nasze myśli będą raz po raz uciekać od Niego. Głód naszego ciała będzie jedyną modlitwą, która nie zostanie przerwana nawet na chwilę.</div>
<div> </div>
<div> Pośród zajęć całego dnia postarajmy się nie przegapić momentów na krótką choćby modlitwę, by w ten sposób być przy Panu na kolejnych etapach Jego męczeństwa. Warto nawet ustawić sobie „przypomnienia” w telefonie i, kiedy się odezwą, choć na chwilę zatrzymać się, przeczytać fragment Pisma Świętego, pomodlić choćby aktem strzelistym.</div>
<div> </div>
<div> -Około siódmej rano Jezus stanął przed Piłatem. Potem zaprowadzono go do Heroda i z powrotem do Piłata [Łukasz 23,1-25; Mateusz 27,11-25; Marek 15,1-14; Jan 18,28-40]</div>
<div> </div>
<div> -Około dziesiątej ubiczowano Go, a następnie wyszydzono [Mateusz 27,27-30; Marek 15,16-20; Jan 19,1-11]</div>
<div> </div>
<div> -Mniej więcej o jedenastej prokurator Judei wydał wyrok i Jezus ruszył na Golgotę [Mateusz 27,32-34; Łukasz 23,26-32; Jan 19,12-17]. To dobry moment, by odprawić kawałek (do XI stacji) nabożeństwa drogi krzyżowej (korzystając choćby z rozważań znalezionych w internecie).</div>
<div> </div>
<div> -W południe Pan został ukrzyżowany i prosił o przebaczenie dla oprawców [Łukasz 23,33-34; Mateusz 27,35-38; Marek 15,23-28; Jan 19,18-24].</div>
<div> </div>
<div> -Potem był wyszydzany i obiecał Dobremu Łotrowi zbawienie [Łukasz 23,35-43; Mateusz 27,39-44; Marek 15,29-32].</div>
<div> </div>
<div> -Około godziny czternastej powierzył Maryi Jana, a Janowi swoją Matkę [Jan 19,25-27].</div>
<div> </div>
<div> -Następnie wołał „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” i „Pragnę!” [Mateusz 27,45-50; Marek 15,33-36; Jan 19,28-30].</div>
<div> </div>
<div> -Wreszcie o piętnastej skonał [Łukasz 23,44-49; Mateusz 27,50-54; Marek 15,37-40]. Jeśli nie zamierzacie oglądać transmisji, to jest to chyba najlepszy moment, by odsłonić domowy krzyż, uklęknąć przed nim, adorować go przez kilka minut w ciszy, a następnie ucałować na znak, że przyjmujemy władzę Ukrzyżowanego nad sobą. Warto w tej godzinie pomodlić się też Koronką do Miłosierdzia Bożego za umierających, chorych, zarażonych, za pracowników służby zdrowia i zmarłych.</div>
<div> </div>
<div> -Po śmierci przebito Mu bok [Jan 19,31-37].</div>
<div> </div>
<div> -Około godziny osiemnastej zdjęto Go z krzyża i po pośpiesznych przygotowaniach złożono w grobie [Łukasz 23,50-56; Mateusz 27,57-61; Marek 15,42-47; Jan 19,38-42].</div>
<div> </div>
<div> Oglądając transmisję Liturgii Męki Pańskiej, warto pamiętać, że wcale nie jest to liturgia „użalania się” nad Jezusem. O nie! To liturgia Jego zwycięstwa...</div>