Parking przed Zamkiem w Malborku przebija cenowo nawet Zakopane. 25 zł za 3 godziny i 6 złotych za każdą rozpoczętą godzinę - to czyste złodziejstwo. Zamek zwiedza się około czterech godzin, plus parę minut na odpoczynek i indywidualne zwiedzanie - około 5 godzin minimum, co daje około 40złotych za kilka metrów żwirowego, wyboistego miejsca ogrodzonego sznurem. Obsługa na pytanie o cenę postoju odpowiada, że regulamin wisi przy bramce wjazdowej, oczywiście jest to miejsce mało widoczne, aby spieszący się turysta go nie zauważył. Szok następuje podczas realizowania opłaty. Ciekawe, że władze Malborka tolerują takie jawne złodziejstwo i bezprawie. Szanowny turysto odwiedzający Malbork - proponuję zaparkować na okolicznych osiedlach i z daleka omijać parking zamkowy
Omijac szerokim lukiem...nie ma zadnej informacji przy wjezdzie na parking o cenie..pan z choragiewka naganiajacy auta zapytany o cene wysyla do kas. Po zaparkowaniu, wypakowaniu wozka i dzieci ,po dojsciu do kas minelo 10 minut. Okazalo sie ze te minuty byly za darmo...a teraz placing 25 zlotych. Jak nie wrocimy za 3 godziny to placimy za kolejne rozpoczete godziny 6zl....wynika ze z gory narzucone mamy 3 godziny...bo jak wrocimy po np pol godz to I tak placimy 25 zl...zlodzieje...szukajcie taniej I uczciwiej
Parking jest stworzony tylko po to żeby zdzierać pieniądze. 25 zł za 3h, nawet jak będziesz 20 min. korzystał. Przy wjeździe nie widać cen, tylko na bilecie jest że masz 10 min. gratis na zapoznanie się z regulaminem (pewnie taką furtka żeby odczepiły się wszelkie urzędy). Połowa terenu w błocie, nosi się do samochodu. Obok za "płotem" jest parking miejski 1 zł za godzinę od pn. do pt. Na pytanie czemu tak drogo, butny pan kłamał, że to przecież miasto tak życzy sobie - kłamstwo to prywatny parking. Ktoś zarabia za to że załatwił sobie dzierżawę terenu od miasta. OMIJAĆ Z DALEKA BANDĘ ZŁODZIEI.
Omijajcie szerokim łukiem parking po lewej stronie na drodze do kas biletowych. Przy wjeździe nie ma informacji o cenach. Wjeżdżasz i już cię mają. 25zł za pierwsze 3 godziny. Obsługa fatalna. Wiidać, że są wyszkoleni, bo wiedzą co mają zrobić, żeby wydoić z turysty ostatnią złotówkę. Wprowadzają w błąd, dezinformują, są niemili i hamscy. Kobieta w budzie przy szlabanie tragedia!! Skąd się tacy ludzie na świecie biorą?? CHamstwo i prostactwo aż kipi. A pogarda, że aż iskrzy. Szkoda pisać. Wdepniesz i nie masz wyboru, płacić im musisz i cię jeszcze oplują w podzięce. Wstyd dla takiego miasta i pięknego zamku. Tylko masakryczna opiania w świat idzie. Hucpa i oszustwo. Szlaban ci przed nosem zamkną i płać, bo siłą zatrzymamy. Jeleni nie brakuje to koszą żniwa. I że regulamin wisi krzyczą. A ten regulamin to na nic się nie zdaje. Jednostronny i nawet brak możliwości odwołania, bo dziada z babą tam nawet nie ma, żeby wnieść temat do omówienia. Gooooooodbye Malbork. Niech się Urząd z Burmistrzem przypatrzy i Rzecznik Praw Konsumenta też, jak prywata doi ludzi, z których to miasto żyje. Ciekawe jak długo.
Ceny jak wszędzie ale za to blisko i miła obsługa p
Przy wjeździe jakiś Azjata zaprasza - naganiając na parking, ceny nigdzie nie widać. Ale każdy wjeżdża myśląc że jest jak wszędzie (3-4 zł/godz) Okazuje się że jest..... 25 zł za 3godz.... + UWAGA!!! 5 zł ZA KAŻDĄ NASTĘPNĄ rozpoczętą godzinę. Panienka siedząca w okienku na pytanie "dlaczego tak drogo?" w sposób obcesowy odpowiada że na bilecie jest napisane że pierwsze 10 minut jest GRATIN na zapoznanie się z regulaminem parkingu, to dlaczego Pan/Pani się nie zapoznał(a). Już tam więcej na ten parking na pewno nie wjadę i przestrzegam wszystkich, warto znaleźć inny parking których jest tam sporo. A ten jest zaraz pierwszym parkingiem i ktoś kto pierwszy raz przyjeżdża do Malborka trafia na ten parking i tu już mająklienta, CYGAN RAZ przeszedł przez wieś.
Parking niestrzeżony , obsługa nie odpowiada w żaden sposób za zostawione na nim auto , brak kamer , tak jak w moim przypadku po powrocie na parking auto uszkodzone bok obrysowany tylny zderzak wgnieciony i pęknięty , Pani w kasie nieuprzejmie poinformowała mnie iż trzeba było sobie przeczytać regulamin a w nim jest czarno na białym iż parking nie odpowiada w żaden sposób za pozostawione na nim auto. Dodatkowo obsługa parkingu karze parkować na zapałkę. Odjechałem z uszkodzonym autem płacąc 50 zł (nie było sensu wzywać Policji gdyż nie było ani kamer ani świadków zdarzenia) . Nie polecam tego parkingu nikomu .
Parking częściowo utwardzony,do samochodu wnosi się błoto.45 złotych za kilka godzin postoju to tyle samo co parkowanie przy luksusowym hotelu..Dodatkowo dla turystów WC płatne 2 zł.od osoby..Właściciele wykorzystując bliskość zamku i brak miejsc parkingowych każą sobie słono płacić za samochód osobowy jak za autokar.
Parking ok blisko kas zamkowych nie trzeba chodzić daleko
Przy wjeździe na parking nie mamy cennika widocznego z okna samochodu. Osoby kierujące na parking twierdzą że nie znają cen. Przy wyjeździe czeka nas zaskoczenie bo właściciele każą sobie baaardzo słono płacić za postój. Radzę omijać z daleka!