Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z Małgosią i Tomkiem. Otrzymaliśmy przepiękne zdjęcia!!! Oglądając film popłakaliśmy się ze wzruszenia, miło było przeżyć wszystko jeszcze raz. Serdecznie polecamy bo to fajni i mili ludzie znający się na swojej robocie. Dziękujemy kochani!!!
Dopisuję się do opini P.Marka.Tylko że ja w przeciwieństwie do Pana nie otrzymalam ładnych zdjęć zdjęcia są brzygkie nie wyrażne ,zamazane tło beznadziejne ,chociaż ślub brałam w pażdzierniku i pogodę miałam słoneczną to zdjęcia w ogóle tego nie oddają nie ma w nich nic artystycznego (bo taką opinię usłyszałam od Tomka jak złożyłam reklamację) . Nie wywiązują się z umowy którą się podpisuje ,od prawie dwóch lat czekam na fotoksiążkę w ramach reklamacji i nie mogę się doczekać wszelke próby kontaktu bez efektu ,dlatego pieniądze kasują odrazu bo wiedzą jaką są NIE UCZCIWĄ FIRMĄ i mają klijętów poprostu gdzieś,nie sposób im wystawić negatywnej oceny bo wszystko blokują i mają wstawione tylko opinie pozytywne.Najgorsze w tym wszystkim jest to że znamy się od BARDZO ,BARDZO DAWNA . TAKŻE W 100% NIE POLECAM
Jestem zniesmaczony! Zmęczenie i nerwy związane z ciągłym zwodzeniem, obiecywaniem, lekceważeniem i niedotrzymywaniem obietnic przez Państwo Babinek oraz próbami otrzymania zawartych w umowie materiałów, a także nie wywiązanie się z minimum w niej zawartym spowodowało, że postanowiłem opisać naszą przygodę z firmą Avedon Fotograficy! Jakiekolwiek dodawanie komentarzy jest utrudnione. Być może w ten sposób Państwo Babinek się zabezpieczają, bo widocznie mój przypadek nie jest odosobniony. Po wpłacie całej kwoty, co musiało nastąpić najlepiej od razu już w dniu sesji zaczęły się problemy. Z opóźnieniem i po kilku interwencjach dostaliśmy nasze zdjęcia, jednak mniej, niż było umówione. Prezentacja na płycie została wykonana z imionami całkiem innych osób!!! I znów telefony, obiecywanie przez Pana Tomasza, że wysyła (i tak 4 razy) nam poprawioną płytę. Zamiast załagodzić sytuację, w odpowiedzi dostaliśmy zwykłą płytę w kopercie i bez nadruku! Porażka! Czekaliśmy na nią dwa miesiące. Dodam jeszcze, że przez chaos, niezorganizowanie i roztrzepanie, zapomnieliby o dacie naszego ślubu! I od tego się zaczęło. Szkoda, że tak się stało, bo zdjęcia są całkiem niezłe.. a tyle niepotrzebnych nerwów nas to kosztowało.
Jestem zniesmaczony! Zmęczenie i nerwy związane z ciągłym zwodzeniem, obiecywaniem, lekceważeniem i niedotrzymywaniem obietnic przez Państwo Babinek oraz próbami otrzymania zawartych w umowie materiałów, a także nie wywiązanie się z minimum w niej zawartym spowodowało, że postanowiłem opisać naszą przygodę z firmą Avedon Fotograficy! Jakiekolwiek dodawanie komentarzy jest utrudnione. Być może w ten sposób Państwo Babinek się zabezpieczają, bo widocznie mój przypadek nie jest odosobniony. Po wpłacie całej kwoty, co musiało nastąpić najlepiej od razu już w dniu sesji zaczęły się problemy. Z opóźnieniem i po kilku interwencjach dostaliśmy nasze zdjęcia, jednak mniej, niż było umówione. Prezentacja na płycie została wykonana z imionami całkiem innych osób!!! I znów telefony, obiecywanie przez Pana Tomasza, że wysyła (i tak 4 razy) nam poprawioną płytę. Zamiast załagodzić sytuację, w odpowiedzi dostaliśmy zwykłą płytę w kopercie i bez nadruku! Porażka! Czekaliśmy na nią dwa miesiące. Dodam jeszcze, że przez chaos, niezorganizowanie i roztrzepanie, zapomnieliby o dacie naszego ślubu! I od tego się zaczęło. Szkoda, że tak się stało, bo zdjęcia są całkiem niezłe.. a tyle niepotrzebnych nerwów nas to kosztowało.
Jestem zniesmaczony! Zmęczenie i nerwy związane z ciągłym zwodzeniem, obiecywaniem, lekceważeniem i niedotrzymywaniem obietnic przez Państwo Babinek oraz próbami otrzymania zawartych w umowie materiałów, a także nie wywiązanie się z minimum w niej zawartym spowodowało, że postanowiłem opisać naszą przygodę z firmą Avedon Fotograficy! Jakiekolwiek dodawanie komentarzy jest utrudnione. Być może w ten sposób Państwo Babinek się zabezpieczają, bo widocznie mój przypadek nie jest odosobniony. Po wpłacie całej kwoty, co musiało nastąpić najlepiej od razu już w dniu sesji zaczęły się problemy. Z opóźnieniem i po kilku interwencjach dostaliśmy nasze zdjęcia, jednak mniej, niż było umówione. Prezentacja na płycie została wykonana z imionami całkiem innych osób!!! I znów telefony, obiecywanie przez Pana Tomasza, że wysyła (i tak 4 razy) nam poprawioną płytę. Zamiast załagodzić sytuację, w odpowiedzi dostaliśmy zwykłą płytę w kopercie i bez nadruku! Porażka! Czekaliśmy na nią dwa miesiące. Dodam jeszcze, że przez chaos, niezorganizowanie i roztrzepanie, zapomnieliby o dacie naszego ślubu! I od tego się zaczęło. Szkoda, że tak się stało, bo zdjęcia są całkiem niezłe.. a tyle niepotrzebnych nerwów nas to kosztowało.
Jestem zniesmaczony! Zmęczenie i nerwy związane z ciągłym zwodzeniem, obiecywaniem, lekceważeniem i niedotrzymywaniem obietnic przez Państwo Babinek oraz próbami otrzymania zawartych w umowie materiałów, a także nie wywiązanie się z minimum w niej zawartym spowodowało, że postanowiłem opisać naszą przygodę z firmą Avedon Fotograficy! Jakiekolwiek dodawanie komentarzy jest utrudnione. Być może w ten sposób Państwo Babinek się zabezpieczają, bo widocznie mój przypadek nie jest odosobniony. Po wpłacie całej kwoty, co musiało nastąpić najlepiej od razu już w dniu sesji zaczęły się problemy. Z opóźnieniem i po kilku interwencjach dostaliśmy nasze zdjęcia, jednak mniej, niż było umówione. Prezentacja na płycie została wykonana z imionami całkiem innych osób!!! I znów telefony, obiecywanie przez Pana Tomasza, że wysyła (i tak 4 razy) nam poprawioną płytę. Zamiast załagodzić sytuację, w odpowiedzi dostaliśmy zwykłą płytę w kopercie i bez nadruku! Porażka! Czekaliśmy na nią dwa miesiące. Dodam jeszcze, że przez chaos, niezorganizowanie i roztrzepanie, zapomnieliby o dacie naszego ślubu! I od tego się zaczęło. Szkoda, że tak się stało, bo zdjęcia są całkiem niezłe.. a tyle niepotrzebnych nerwów nas to kosztowało.