Z KOSZALINA POWRÓT z TARCZĄ

14 listopada 2010 | 13:10

Więcej informacji na temat Szóste zwycięstwo w szóstym meczu
znajdą Państwo w poniższej wiadomości.


koszalin

Szóste zwycięstwo w szóstym meczu

Malborscy szczypiorniści nie zwalniają tempa w realizacji sportowego planu na bieżący sezon i skutecznie walczą o każdy punkt, który ma przybliżyć awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Potwierdzeniem tego może być mecz VI kolejki, który jako drugi z rzędu piłkarze POLSKIEGO CUKRU-POMEZANII rozgrywali na wyjeździe. Tym razem w Koszalinie, gdzie odnieśli kolejne – szóste w tym sezonie zwycięstwo na zawsze groźnym i uważanym za „nieobliczalny” zespołem GWARDII Koszalin.

Miano zespołu nieobliczalnego koszalinianie zdobyli po bądź co bądź nieoczekiwanym przez nikogo, można również powiedzieć – zaskakującym i sensacyjnym zwycięstwie w Gryfinie, gdzie pokonali niedawnego pierwszoligowca – ENERGETYKA.      Tym razem, wszystkie siły, pełną koncentrację i maksymalną mobilizację koszalinianie przygotowali na sobotę 13 listopada, kiedy na własnym parkiecie przyjmowali podopiecznym Łukasza Jezierskiego – drużynę POLSKI CUKIER-POMEZANIĘ Malbork. Pierwsza połowa spotkania, a w szczególności pierwsze osiem minut gry zdawały się potwierdzać uzyskane przez koszalinian miano sportowej „nieobliczalności” - w dobrym oczywiście znaczeniu tego słowa.                         Ambitny i bojowo przed tym meczem nastawiony zespół gospodarzy potrafił wykorzystać fakt, że malborczycy stanęli do walki o ligowe punkty niespełna godzinę po długiej, blisko pięciogodzinnej podróży z Malborka do Koszalina. Trudy tej podróży widać było na parkiecie. Malborczycy nie mogli „wstrzelić się” w koszalińska bramkę. Kilkanaście ich strzałów trafiało natomiast w słupki, poprzeczkę lub też w skutecznie interweniującego bramkarza gospodarzy. Koszalinianom natomiast w pierwszych minutach gry dopisywało wyjątkowe szczęscie i nie zawodziła u nich strzelecka skuteczność.

Po ośmiu minutach gry pachniało sensacją. Koszalinianie prowadzili bowiem 6 : 0 !!!

Pogoń malborczyków za wynikiem zaczęła się w 8 minucie meczu skutecznie wykonanym przez Łukasza Cielątkowskiego rzutem karnym. W kolejnych minutach dzięki skuteczności dobrze usposobionego tego dnia Janusiewicza przewaga bramkowa gospodarzy zaczęła stopniowo maleć.

Zachęceni doskonałym początkiem meczu podopieczni Mariusza Wnuka starali się jednak prowadzić grę na zasadzie „branka za bramkę” i nie oddali prowadzenia do syreny kończącej pierwszą połowę.  Na przerwę zespoły schodziły do szatni przy wyniku 16 : 14 na korzyść koszalińskich gwardzistów.

Decydujące o dalszym przebiegu gry i kształtowaniu się wyniku były pierwsze minuty drugiej części meczu. Do 36 minuty, przy jednym celnym trafieniu koszalinian, zawodnicy malborscy sześciokrotnie umieścili piłkę w bramce gospodarzy doprowadzając do trzybramkowej przewagi. W kolejnych minutach bramkowa przewaga podopiecznych Łukasza Jezierskiego systematycznie rosła, aby w 42 minucie wynosić już 5 bramek.

W kolejnych 8 minutach gry – do 50 minuty meczu gospodarze zdołali odrobić trzy bramki i na tablicy widniał rezultat 26 :28. Cztery następne minuty to dwa celne trafienia Janusiewicza wsparte bramkami Kawczyńskiego oraz Cielątkowskiego i przewaga malborczyków ponownie wzrosła do sześciu bramek. 

W ostatnich 4 minutach meczu koszalinianie „dorzucili” do swego konta dwie bramki. Bramkarz gospodarzy wyjmował natomiast piłkę z siatki po dwóch strzałach Kawczyńskiego oraz celnych trafieniach Janusiewicza i Cielątkowskiego.

Z Koszalina więc po szóstym zwycięstwie w tym sezonie i zdobyciu kolejnego kompletu punktów drużyna POLSKIEGO CUKRU-POMEZANII wracała do Malborka z tarczą.

Pozostałe spotkania VI kolejki zakończyły się bez zaskaujących rozstrzygnięć – wygrywali faworyci.

Oto rezultaty meczów VI kolejki II ligi piłki ręcznej w Grupie B:

KSPR Gwardia Koszalin - Polski Cukier – Pomezania Malbork 28 : 36 (16:14)

KS Alfa 99 Strzelno - UKS Sokół Gdańsk 40 - 26 (23:15)

WBS BANK - Szczypiorniak Olsztyn - KS AZS UWM Olsztyn 25 : 27 (13:20)

KS Energetyk Gryfino - MKS Grudziądz 36 : 25 (18:10)

SHC Wybrzeże Gdańsk - AZS Politechnika Gdańska 46 : 23 (23:10)

Po tych spotkaniach układ tabeli praktycznie nie uległ zmianie. Na czele nadal SHC Wybrzeże i POLSKI CUKIER-POMEZANIA, która ulega liderowi jedynie mniej korzystnym bilansem bramkowym. 

Przesunięcia na niższych pozycjach można określić jako kosmetyczne.

Informacja własna