19 grudnia 2010 | 18:48
Więcej informacji na temat FINAŁ RUNDY JESIENNEJ
znajdą Państwo w poniższej wiadomości.
WIDOWISKO BYŁO PRZEDNIEJ MARKI
A takie własnie są wyjątkiem na drugoligowych parkietach.
Obie druzyny wyszły na parkiet niezwykle skoncentrowane. "W powietrzu" wyczuwało się atmosferę, że czeka nas niezwykle zacięty mecz walki. Tak też i było a okolicznośc ta wcale nie wpłynęła na obniżenie poziomu rywalizacji o przodownictwo w tabeli.
POLSKI CUKIER-POMEZANIA - SHC WYBRZEŻE 25 25 (10:13)
Początek spotkania i praktycznie cała pierwsza połowa to bramkowa przewaga zespołu gości, którzy w pierwszych 10 minutach zdobyli 4 bramki przy zerowym dorobku gospodarzy.
Pierwwsza bramka padła dopiero w końcówce w 2 minuty meczu. Na poczatku 3-ciej gospodarze nie wykorzystali rzutu karnego. Później przez kilka minut obserwowaliśmy fantastyczne interwencje obu bramkarzy oraz brak precyzji i strzeleckiej dokładności malborczyków, którzy spudłowali bodaj trzy z rzędu dogodne sytuacje. Gdańszczanie podwyższyli prowadzenie dzieki rzutom dwóm skutedcznym karnym Derdzikowskiego (4 i 8 minuta) oraz bramceBystrama.
Malborczycy swoją pierwsza bramke zdobyli dopiero w 11 minucie meczu. Póxniej było tak, że w 17 minucie przewaga gości urosła do 6 trafień i zaczęła się pogoń gospofdarzy za wynikiem.
Ostatecznie pierwsze 30 minut zakończyło sie trzybramkowym prowadzeniem Wybrzeża - 10 : 13.
Po przerwie sytuacja sie odwróciła. Do 35 minuty malborczycy pięć razy z rzędu pokonywali Głębockiego, doprowadzając do stanu 15:13.
W 40 minucire był remis po 17. Trzy minuty później dwubramkowe prowadzenie malborczykó a nastepnie pięc z rzędu bramek (w tym dwie z rzutów karnych) Wybrzeża i ich trzybramkowe prowadzenie. Następnie trzy z rzędu bramki gospodarzy i w 54 minucie był wynik 22 : 22.
Ostatnie minuty meczu to obfitująca w emocje i walkę gra na zasadzie "bramka za bramkę. Na początku 60 minuty jednobramkowe prowadzenie objęli goście. 20 sekund przed końcową syreną wyrównującei jednoczesnie ostatnie celne trafienie w tym spotkaniu zaliczył Andrzej Saramak.
Zmiany rezultatu nie spowodował również wykonywany przez gości rzut wolny podyktowany równoczesnie z syrena końcową.
Chwilę później, dziękując sobie za nieustepliwą i twardą ale prowadzoną w prawdziwie sportowej atmosferze walkę, przy gromkich "dziekczynnych" oklaskach publicxzności zawodnicy obu zespołów opuszczali parkiet malborskiej hali.
Walce na parkiecie specyficznego kolorytu dodawała publicznoś, która tym razem, spodziewając sie ogromnych emocji, szczelnie wypełniła galerię dla widzów. Na trybunachzasiadła równiez spora grupa kibiców z Gdańska, dzięki którym z minuty na minutę emocje rosły nie tylko na parkiecie ale na trybunach. Malborscy sympatycy szczypiorniaka niczym bowiem nie ustępowali w zagrzewaniu do walki zawodników Polskiego Cukru .
Polski Cukier-Pomezania: R. Kądziela, P. Kądziela - Cielątkowski 5, Bujnowski 4, Czarnecki 1, Babicki 7, Janusiewicz 5, Lipiński 2, Saranak 1, Koscielny, Lesiński, Jędryszek, Rydel, Kawczyński.
Kary: 18 minut + dyskwalifikacja Ł Cielątkowskiego w 54 minucie.
SHC Wybrzeże: Głębocki, Połom - Konop , Ciszewski 2, Derdzikowski 4, Steege 3, Walasek 4, Bystram 8, Jasowicz 2, Bronk, Sulej 2, oraz Raciborski, Młynarek, Ludian
Kary: 22 minuty
Sędziowie: D. Godzina, Ł. Kamrowski;
Widzów: ok. 400
I połowa: 0:1, 0:2, 0:3, 0:4, 1:4, 1:5, 1:6, 2:6, 2:7, 3:7, 3:8, 3:9, 4:9, 4:10, 5:10, 6:10, 7:10, 7:11, 8:11, 8:12, 9:12, 9:13, 10:13
II połowa: 11:13, 12:13, 13:13, 14:13, 15:13, 15:14, 16:14, 17:14, 17:15, 17:16, 17:17, 18:17, 19:17, 19:18, 19:19, 19:20, 19:21, 19:22, 20:22, 21:22, 22:22, 22:23, 23:23, 24:23, 24:24, 24:25, 25:25
tekst i zdjęcia tg.