17 kwietnia 2011 | 00:39
Więcej informacji na temat W drodze do I ligi
znajdą Państwo w poniższej wiadomości.
ENERGETYK POKONANY
Szymon TOŁYŻ wrócił z drużyną do Gryfina
Przez przyjazdem do malborka trzeciej drużyny w tabeli II ligi i przed pierwszym gwizdkiem meczu z Energetykiem Gryfino spodziewano się zapewne więcej emocji niż zasiadającym na trybunie kibicom dostarczyli główni aktorzy tego widowiska.
POLSKI CUKIER–POMEZANIA Malbork – KS ENERGETYK Gryfino 33 : 28 (15:12)
Licząc na wygraną podopiecznych Łukasza Jezierskiego w ostatnim meczu sezonu przed własna publicznością, nikt zapewne nie jest zawiedziony. Zespół Polskiego Cukru dopisał do swego konta komplet punktów.
Meczowi zabrakło jednak spodziewanej chociażby z racji nazwy rywala energii. Rywal myśląc o udanym rewanżu za jesienną porażkę postawił malborczykom poprzeczkę dość wysoko i po dwóch pierwszych minutach gry prowadziła 2:0. W trzeciej minucie pierwsza bramkę dla Polskiego Cukru zdobył Janusiewicz. W kolejnych trzech minutach dzięki udanym interwencjom Radosława Kądzieli i Mateusza Fornala bramki nie padały. W szóstej natomiast dwubramkowe prowadzenie gości uzyskał najlepszy strzelec gryfinian – Adrian Adamczewski. Chwilę później skutecznie wykonanym przez Babickiego rzutem karnym malborczycy rozpoczęli serię ośmiu bramek z rzędu dzięki czemu „odskoczyli” na sześciobramkowe prowadzenie. Między osiemnastą a dwudziestą trzecią minutą bramki zdobywali natomiast tylko goiście doprowadzając do stanu 9:8. Ostatnie siedem minut pierwszej połowy toczyło się na zasadzie bramka za bramkę. Nieco skuteczniejsi byli jednak zawodnicy malborscy i doprowadzili do trzybramkowego prowadzenia 15:12.
Po przerwie, tak jak na początku spotkania, pierwsze dwie bramki zdobyli przyjezdni, ale po pięciu minutach drugiej części podopieczni Łukasza Jezierskiego ponownie prowadzili różnicą trzech celnych trafień. W 40 minucie nasi zawodnicy mieli przewagę pięciu bramek a pięć minut później nawet sześciu.
Ostatnie pięć minut meczu zespoły zaczęły przy prowadzeniu malborczyków różnica siedmiu bramek 31:24.
W końcówce spotkania (ostatnie 5 minut) skuteczniejszymi okazali się jednak gryfinianie, którzy czterokrotnie pokonali Bardzo dobrze broniącego podczas całego meczu Radosława Kądzielę. Matusz Fornal natomiast (bramkarz Energetyka) wyjmował piłkę z siatki tylko dwa razy.
Wraz z końcową syrena na tablicy wyników widniał rezultat 33 : 28 dla zespołu malborskiego.
Prezentując przebieg tego spotkania nie sposób pominąć zdarzenia jakie miało miejsce w 35 minucie. Wówczas to jeden z bardziej wartościowych gryfinian – Szymon Tołyż zakończył swój udział w meczu. W ferworze walki doznał bowiem kontuzji i z podejrzeniem urazu kręgosłupa został przewieziony karetką do szpitala w celu postawienia ostatecznej diagnozy.
Zespoły wystapiły w składach:
POLSKI CUKIER: R. Kądziela, P. Kądziela – D. Kawczyński – 3 bramki ; C. Rydel – 2 ; R. Karnowski – 1 ; K. Bujnowski – 2 ; D. Lesiński – 2 ; J. Kościelny – 7 ; M. Czarnecki – 1 ; M. Babicki – 4 ; M. Janusiewicz – 4 ; W. Lipiński – 7 oraz M. Jęryszek.
Kary: 6 minut ;
ENERGETYK : M. Młynarczyk , M. Fornal – Sz. Tołyż ; M. Klimas, Adrian Adamczewski – 4; M. Porębski -2 ; P. Tołyż – 2 ; Ł. Bartnik – 12 ; W. Magdziarz ; T. Romanowski – 8 oraz D. Lipertowicz ; P. Przybacki ; Ł. Siadak ;
Kary: 16 minut.
W pozostałych spotkaniach XXI kolejki padły następujące rozstrzygnięcia:
Sokół Gdańsk - Wybrzeże Gdańsk 20:42 /8-26 /
WBS-Bank Szczypiorniak - Gwardia Koszalin 28:26 / 13-12 /
AZS UWM Olsztyn - AZS PG Gdańsk 35:32 / 16-16 /
LKS Kęsowo-OSM Chojnice - MKS Grudziądz 29:35 / 15 - 14 /
Tabela po XXI kolejce
+ 1 mecz rozegrany awansem:z z XXII kolejki : ENERGETYK - ALFA'99 Strzelno 45:18
Liczba w nawiasie przy nazwie zespołu wskazuje na pozycję, jaką zespół zajmował po poprzedniej kolejce.
Miejsce | Zespół | Mecze | Z - R - P | Punkty | Bramki | Róznica |
1 | SPR SPÓJNIA-WYBRZEŻE Gdańsk (2) | 19 | 18-1-0 | 37 | 747-408 | + 339 |
2 | POLSKI CUKIER-POMEZANIA Malbork (1) | 19 | 18-1-0 | 37 | 733-461 | +272 |
3 | KS ENERGETYK Gryfino (3) | 20 | 13-0-7 | 26 | 650-523 | +137 |
4 | WBS Bank SZCZYPIORNIAK Olsztyn (5) | 20 | 12-1-7 | 25 | 566-581 | - 15 |
5 | KSPR GWARDIA Koszalin (6) | 19 | 11-0-8 | 22 | 643-539 | + 104 |
6 | AZS-UWM Olsztyn (4) | 19 | 11-0-8 | 22 | 589-577 | +12 |
7 | MKS Grudziądz (7) | 19 | 7-1-11 | 15 | 591-650 | -59 |
8 | LKS OSM CHOJNICE Kęsowo (9) | 19 | 5-1-14 | 11 | 470-617 | - 147 |
9 | KS ALFA'99 Strzelno (8) | 20 | 5-1-14 | 11 | 555-745 | -190 |
10 | AZS POLITECHNIKA Gdańsk (10) | 19 | 2-0-17 | 4 | 513-689 | -176 |
11 | UKS SOKÓŁ Gdańsk (11) | 19 | 1-0-18 | 2 | 414-681 | -267 |
t.g.
PS. Kontuzja Szymona Tołyża nie okazała się na szczęście tak groźna, jak to wyglądało kiedy zawodnik Energetyka opuszczał halę na noszach ratowniczych. Po badaniach przeprowadzonych w malborskim szpitalu stwierdzono ucisk jednego z kręgów na nerw. Po zaopatrzeniu w leki Szymon tołyż około północy razem z kolegami z drużyny wsiadł do autokaru i wrócił do Gryfina. Z informacji uzyskanych od obecnego na zawodach ratownika medycznego oraz od kierownika druzyny Energetyka - Andrzeja Kejsa, tego typu kontuzja Tołyża nie jest pierwszym jego urazem tego typu. Obecnie, w sytuacji kiedy Energetyk zakończył juz obecny sezon, Tołyż ma możliwośc leczenia i rehabilitacji, co nie będzie mu kolidowało z treningami.
Życzymy Szymonowi szybkiego powrotu do zdrowia i na parkiet.