30 października 2011 | 21:39
Więcej informacji na temat NIESTETY - PORAŻKA
znajdą Państwo w poniższej wiadomości.
NIESTETY !!!
PORAŻKA z WOLSZTYNIAKIEM
W przypadku wygranej było by 9 punktów i piąta pozycja w tabeli. Niestety !!! Malborscy szczypiorniści po bodaj najsłabszym meczu od początku pierwszoligowego sezonu ulegli doświadczonemu w pierwszoligowych bojach Wolsztyniakowi i po siedmiu kolejkach z dorobkiem 7 punktów zajmują ósmą pozycję w tabeli.
Już początek spotkania nie układał się dla malborczyków zbyt pomyslnie. Na parkiecie widać było wymuszoną kontuzjami absencję Łukasza Cielątkowskiego i Dariusza Kawczyńskiego. Gra „nie kleiła” się więc od samego początku.
Pierwsze dwie bramki zdobyli zawodnicy Wolsztyniaka. Bramkarz gości po raz pierwszy skapitulował w piątej minucie po strzale Mariusza Babickiego Minutę póxniej był remis 2:2. i przez kolejne 10 minut gra toczyła się na zasadzie „bramka za bramkę” Po kwadransie gry na tablicy widniał rezultat remisowy 7:7. W kolejnych minutach wolsztynianie trafiając częściej do malborskiej bramkii zaczęli uzyskiwać przewagę, która w 27 minucie wynosiła nawet 5 bramek. Ostatecznie, dzięki trzem z rzędu bramkom Babickiego, Nogowskiego i Kościelnego pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 12 : 14.
Po przerwie najpierw Łangowski a chwilę później Babicki doprowadzili do remisu po 14, ale wszędobylski i operatywny Pietruszka odzyskał jednobramkowe prowadzenie gości, którzy w 36 minucie dzięki doskonałej intuicji malborskiego bramkarza nie wykorzystali rzutu karnego.
Do akcji kontrującej pobiegł Wojciech Lipiński, któremu bramkarz gości Wieczorek niekonwencjonalną interwencją daleko poza polem bramkowym (ok. 14 metrów od swojej bramki), wślizgiem na nogi uniemożliwił przejęcie piłki.
Sytuacja ta nie spowodowała żadnych konskwencji dla wolsztyńskiego bramkarza. Dla Lipińskiego natomiast skutkowała bolesną kontuzją kolana a po zakończonym meczu wizytą w szpitalnym gabinecie rentgenowskim i koniecznością konsultacji ortopedycznej z podejrzeniem uszkodzonej łękotki. Jeżeli podejrzenia się potwierdzą na dalszym etapie leczenia konieczne będą specjalistyczne zabiegi chirurgiczno - ortopedyczne.
Ogromnej straty i jednoczesnie osłabienia doznał też malborski zespół. Wojciech L:ipiński bowiem to jeden z czołowych malborskich zawodników i drugi na klubowej liście zdobywców bramek.
Od momentu kontuzji Lipińskiego gra malborczyków całkowicie się rozsypała. Zaczęli zbyt często tracić piłke w środku pola gry, i popełnaić błędy w ataku,. Zabrakło też zdecydowania i tzw. „twardości” w grze obronnej. Do 50 minuty meczu podopieczni Łukasza i Adama Jezierskich zdołali wprawdzie doprowadzić do wyniku remisowego 21 : 21, ale w ostatnich dziesięciu minutach zaczęła też zawodzić skuteczność strzelecka.
Ostatecznie Wolsztyniak zainkasował 2 punkty i wywiózł z Malborka sześciobramkowe zwycięstwo. Dzięki temu awansował w tabeli o dwie pozycje.
POLSKI CUKIER-POMEZANIA Malbork - WOLSZTYNIAK Wolsztyn 24 : 30 (12:14)
POLSKI CUKIER: R. KĄDZIELA , P KĄDZIELA - A. ŁANGOWSKI – 7 bramek , J. KOŚCIELNY – 3 ; M. BABICKI – 3 , D. URBANOWICZ – 2 , K. BUJNOWSKI – 2 , M. CZARNECKI – 2 ; W. LIPIŃSKI – 2 , Ł. JASZCZCYŃSKI – 1 , M. HANIS – 1 , A. NOGOWSKI – 1 , oraz P. SADOWSKI , P. POPOWICZ i D. LESIŃSKI.
Kary: 16 minut .
WOLSZTYNIAK : M. WIECZOREK , S. SIERSZUŁA - N. SZUTTA – 8 bramek , M. PIETRUSZKA – 8 , M. PRZEKWAS – 6 , A. CHRAPA – 3 , K. GESSNER – 2 , M. WAJS – 1 , D. KUBIAK – 1 , J. PATELSKI – 1 oraz M. ROGOZIŃSKI , M. TOMIAK , M. KICIŃSKI.
Kary : 14 minut.
Tekst i zdjęcia: T. Grabowski
Do obejrzenia obszernej fotorelacji (blisko 50 zdjęć) zapraszam równiez pod adres:
http://malbork.naszemiasto.pl/artykul/1143173,szczypiornistom-pomezanii-uciekly-punkty,id,t.html
Skrót meczu i wywiad z trenerem Łukaszem JEZIERSKIM : http://www.tvmalbork.pl/kategorie-nagra/sport/1246-polski-cukier-pomezania-malbork-24-30-kpr-wolsztyniak-wolsztyn