3 grudnia 2011 | 19:37
Więcej informacji na temat "GRUNWALD WZIĘTY"
znajdą Państwo w poniższej wiadomości.
GRUNWALD "WZIĘTY" ...
... TYM RAZEM w POZNANIU
W ostatnim meczu I rundy I Ligi piłki recznej w Grupie A POLSKI CUKIER-POMEZANIA przegrywając do przerwy różnicą trzech bramek, ostatecznie wygrał w Poznaniu z GRUNWALDEM-ALLEGRO.
GRUNWALD-ALLEGRO Poznań - POLSKI CUKIER-POMEZANIA 21 : 22 (12:9)
Słaby mecz i porażka sprzed tygodnia z Techtransem zmuszał niestety do studzenia optymistycznych nastrojów przed wyprawą malborskich szczypiornistów do Poznania, gdzie minionej soboty oczekiwał ich zespół GRUNWALDU ALLEGRO.
Do ostrożności zmuszał również fakt , że z drużyną nie mógł tym razem jechać żaden z trójki gościnnie u nas grających kwidzynian.
Wszelkie przedmeczowe obawy okazały się jednak zbyteczne a usprawiedliwiony przedmeczowy pesymizm okazał się być nieuzasadnionym.
Po meczu walki w Poznaniu nasz zespół mógł wziąć przysłowiową tarczę do rąk i w radosnych nastrojach wracać do Malborka.
Podopieczni Łukasza i Adama JEZIERSKICH pokonali rywala ze stolicy Wielkoipolski różnicą jednej bramki.
Pierwszą połowę lepiej zaczęli gospodarze i po trzech minutach gry prowadzili 2:0.
Kolejne 9 minut należało natomiast do naszych zawodników którzy zdobywając trzy bramki z rzędu objęli prowadzenie 3:2 .
Od 12 do 29 minuty, chociaz bramek nie padało zbyt wiele, rywalizacja przebiegała na zasadzie bramka za bramkę.
Minutę przed przerwą gospodarze prowadzili 10 : 9.
Nasz zespół w ciągu tej ostatniej minuty pierwszej części miał jeszcze dwie okazje do poprwienia rezultatu.
Okazji tych jednak nasi zawodnicy nie wykorzystali. Po sporadycznych tego dnia błędach naszych zawodników, piłkę przejmowali gospodarze i po akcjach kontrujących doprowadzili do rezultatu 12 : 9.
Po przerwie naszych szczcypiornistów czekało więc bardzo trudne zadanie
Poradzili sobie z nim jednak doskonale.
Do 40 minuty meczu gospodarze zdołali utrzymywać prowadzenie różnicą trzech bramek.
W ciągu kolejnych minut nasi szczcypiorniści grając twardo i skutecznie w obronie przejęli również inicjatywę w środku pola i w ofensywie. Zdobywając cztery bramki z rzędu wyszli na prowadzenie, którego nie oddali do syreny końcowej .
Podsumowując „poznańską victorię” malborskich szczypiornistów trzeba stwierdzić, że na parkiet wyszli maksymalnie skoncentrowani i przynajmniej z ukrytą nadzieją i chęcią rehabilitacji za niezbyt udane dwa poprzednie spotkania.
Na parkiecie w Poznaniu nasi zawodnicy zostawili wiele sportowego serca i potu.
Okazało się, że było warto.
W meczu z GRUNWALDEM zadziałały niemal wszystkie ćwiczone na treningach elelmenty taktyczne, wyeliminowana została większość błędów.
Bardzo dobrze, pewnie i zdecydowanie zespół zagrał w obronie co skutkowało nie tylko neutralizacją ofensywy poznaniaków, ale i niestety 16-toma minutami kar jakie otrzymali nasi zawodnicy. Istotne było jednak to, w okresach osłabienia nie tracili bramek .
Bardzo czujni byli również w ostatnich trzech sekundach meczu kiedy to gospodarze wylonywali jeszcze rzut wolny. Była to sytuacja niemal identyczna z tą pamiętną z meczu ze Spónią Wybrzeżem. Tym razem nasz zespół nie stracił bramki w ostatniej sekundzie.
Mecz w Poznaniu był widowiskiem niezwykle zaciętym.
Świadczy o tym chociażby ilość bramek zdobytych przez obie drużyny oraz jednobramkowe zwycięstwo.
Można by powiedzieć, że „tylko jednobramkowe”.
Ja jednak twierdzę że jest to zwycięstwo „AŻ jednobramkowe” i nie za 2, a za 4 punkty.
Bramki dla naszego zespołu w Poznaiu zdobywali: Mariusz BABICKI – 6 ; Jakub KOŚCIELNY – 3 ; Łukasz JASZCZYŃSKI, Łukasz CIELĄTKOWSKI, Daniel URBANOWICZ i Tomasz ROMANOWSKI – po 2 oraz Piotr SADOWSKI , Krzysztof BUJNOWSKI , Mateusz HANIS , Daniel LESIŃSKI i Łukasz LEWANDOWSKI po 1. Wystąpili również – jak zwykle pewny w bramce Radek KĄDZIELA oraz Marcin CZARNECKI.
Po meczu w Poznaniu I rundę sezonu 2011 / 2012 nasz zespół kończy na 7 pozycji w tabeli mając zgromadzone 11 niezwykle cennych punktów.
Taki sam dorobek punktowy mają trzy inne zespoły: 6-ty w tabeli WOLSZTYNIAK oraz 8-my GSPR Gorzów i 9-y GRUNWALD - ostatni rywal malborskich szczypiornistów.
W najbliżsżą sobotę zainaugurowana zostanie runda rewanżowa.
POLSKI CUKIER POMEZANIA pojedzie tym razem na podbój Płocka.
W pierwszym tegorocznym meczu w Malborku nasz zespół odniósł zwycięstwo.
Czy tak będzie również i tym razem?
Nie jestem przesądny , ale …
... Biorąc pod uwagę wyjazdowy fart naszego zespołu, a więc fakt, że trzy z pięciu zwycięstw naszego zespołu wywalczone zostały w meczach wyjazdowych, nie miałbym nic przeciwko temu, żeby w najbliższą sobotę z Płocka nasz zespół wracał z tarczą po raz czwarty.
t.g.
We wtorek lub w środę - jako Mikołajkowy prezent - skrót video z meczu w Poznaniu będzie można obejrzeć na portalu informacyjnym www.tvmalbork.pl