1 grudnia 2012 | 23:05
Więcej informacji na temat Zwycięstwo z GSPR Gorzów
znajdą Państwo w poniższej wiadomości.
SIÓDMY KOMPLET PUNKTÓW
...wywalczyli szczypiorniści
POLSKIEGO CUKRU POMEZANII
podejmując ostani i zarazem najsłabszy zespół
pierwszoligowej stawki w sezonie 2012 / 2013.
Do meczu z GSPR Gorzów Wielkopolski malborscy szczypiorniści mimio pełnej mobilizacji przystępowali ze świadomością, że mają za rywala outsidera pierwszoligowej tabeli. Wszystko wskazuje na to, że sama mobilizacja nie wystarczyła. Brakowało jeszcze nieco lepszej koncentracji.
Wprawdzie wynik spotkania za sprawą Grzegorza Perwenisa otworzyli podopieczni Igora Stankiewicza, to do 9 minuty meczu trzykrotnie na jednobramkowe prowadzenie wychodzili gorzowianie.
Po wyrównaniu Walaska na 5:5 w 10 minucie i dwóch bramkach Cieślaka (11 i 12 minuta) malborczycy wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do syreny końcowej.
Bramkowa przewaga Polskiego Cukru wprawdzie rosła, ale stwierxzić trzeba, że z wielkim mozołem i powoli. Przeszkodą, a wzasadzie powodem tej sytuacji była niezwykła ambicja i walecznośc gorzowskiej młodziezy ale sporo niedokładności w akcjach ofensywnych naszego zespołu, chwilami szkolene błędy oraz brak dokładności i precyzji podczas rzutów na bramkę rywali.
Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem malborczyków róznicą czterech trafień 18 :14.
Po przerwie, i zapewne poważnej rozmowie oraz z całą pewnością „trnerskiej reprymendzie” w szatni, nasi zawodnicy zwarli swoje szyki obronne i zwracali więcej uwagi na dokładność akcji ofensywnych. Przyniosło to taki skutek, że w 41 minucie przewga wynosiła 10 bramek i nadal rosła. Sześć minut przed syreną końcową, kiedy po dwóch z rzędu bramkach Wojciecha lipińskiego (53 i 54 minuta) młody zespół gorzowski tracił już 19 bramek wydawało się, że wraz z syreną końcową przewaga zespołu malborskiego wynosić będzie grubo ponad 20 bramek.
Nadzieje tego typu okazały się płonne. Ostatnie 6 minut meczu zespół gorzowski „wygrał” 5:1 dzięki czemu zszedł z parkietu z bagażem „tylko” 15 bramek.
Dla zespołu malborskiego Poza bramkarzami i D. Lesińskim bramki zdobywali wszyscy pozostali obecni w tym dniu na parkiecie.
POLSKI CUKIER POMEZANIA – GSPR Gorzów Wielkopolski 42 : 27 (18:14)
POLSKI CUKIER: R. Kądziela, P. Kądziela , D. Goszczycki – Ł. Cieślak – 9 bramek, B. Walasek – 7, W. Lipiński – 5, M. Babicki – 4, M. Boneczko – 4, G. Perwenis – 3, P.Popowicz – 3, Ł. Cielątkowski - 2, K. Bujnowski – 2, M. Derdzikowski – 2, M. Hanis – 1,
Kary: 12 minut ; rzuty karne - 2 / 2 .
GSPR Gorzów Wlkp. : K. Nowicki, J. Biedrawa – M. Baraniak – 11 bramek, T. Gintowt – 8, M. Jaśkowski – 4, M. Nieradko – 2, K. Domagała – 1, J. Cenin – 1 oraz R. Patalas, M. Pieksza, K. Purol i W. Kowalewski.
Kary: 4 minuty ; rzuty karne – 1 / 1
Przebieg meczu:
1-3' - 1:0, 1:1, 1:2;
4-6' - 2:2, 2:3, 3:3, 4:3;
7-9' - 4:4, 4:5;
10-12' - 5:5, 6:5, 7:5, 7:6;
13-15' - 8:6, 8:7, (k)9:7;
16-18' - 10:7, 11:7, 11:8;
19-21' - 11:9, 12:9;
22-24' - 13:9, 14:9, 14:10;
25-27' - 15:10, 15:11(k), 15:12;
28-30' - 15:13, 16:13, (k)17:13, 17:14, 18:14;
31-33' - 19:14, 20:14, 20:15, 21:15;
34-36' - 21:16, 21:17, 22:17;
37-39' - 23:17, 23:18, 24:18, 25:18, 26:18;
40-42' - 27:18, 28:18, 28:19, 29:19, 30:19;
43-45' - 30:20, 31:20, 32:20;
46-48' - 32:21, 33:21, 34:21, 35:21, 35:22, 36:22;
49-51' - 37:22, 38:22;
52-54' - 39:22, 40:22, 41:22;
55-57' - 41:23, 41:24, 42:24;
58-60' - 42:25, 42:26, 42:27.
Wideorelacja z meczu na portalu Malborskiej Telewizji Internetowej dostępna będzie najprawdopodobniej w poniedziałek.
Zanim się ona ukaże proponuję fotogalerię zamieszczoną poniżej.
T.G.