8 grudnia 2012 | 23:04
Więcej informacji na temat POLEGLI NA WŁASNYM PARKIECIE
znajdą Państwo w poniższej wiadomości.
POLEGLI na WŁASNYM PARKIECIE ...
... i to wcale nie dlatego, że elblążanie byli lepsi i skuteczniejsi ale głównie dlatego, że malborczycy rozegrali nie najlepsze zawody.
W Olsztynie jak donoszą Sportowe Fakty horror był w końcówce meczu. W Malborku natomiast przez całe 60 minut gry. Było dużo walki i dużo dramaturgii głównie za sprawą dziurawej malborskiej obrony , błędów w rozegraniu piłki w środku pola i braku skuteczności strzeleckiej: 3 niewykorzystane karne w końcówce meczu, co najmniej 3 nie zamienione na bramki sytuacje nawet nie 100, ale 150-procentowe oraz kilka strzałów , które łapali elbląscy golkiperzy.
Więcej informacji dotyczących przebiegu tego feralnego meczu w niedzielę.