INAUGURACJA za DWA PUNKTY

14 września 2013 | 23:53

Więcej informacji na temat Wystartowali szczypiorniści
znajdą Państwo w poniższej wiadomości.


piłka ręczna

ZWYCIĘSKA INAUGURACJA SEZONU

 

Nie mylił się trener Nielby Wąrowiec Paweł NOCH typujący dla Sortowych Faktów rezultaty pierwszej kolejki twierdząc, że w konfrontacji malborskich szczypiornistów z beniaminkiem z Poznania po cięzkiej przeprawie punkty zostaną w Malborku. Tak faktycznie było. Podopieczni Igora Stankiewicza musieli się mocno napracować, aby w konsekwencji odnieść zwycięstwo róznicą trzech bramek.

POLSKI CUKIER POMEZANIA  -  MKS Poznań  31 : 28 (16:13)

Poczatek spotkania był bardzo obiecujący dla malborczyków i po niespełna  dziesięciu minutach wróżył wysokie zwycięstwo. W tym okresie po "otwarciu wyniku" przez Macieja Suwisza w pierwszej minucie, pięciu ceknych trafieniach Marka Bonecki i po jednym Łukaszów Cielątkowskiego i Jaszczyńskiego podopieczni Igora Stankiewicza uzyskali pięciobrankową przewagę prowadząć 8:3.

Później w malborskich szeregach coś się zacięło a goście podwyższyli nieco poprzeczkę. W 16 minucie przewaga malborczyków  "stopniała" do dwóćh trafień, następnie ponownie wzrosła do czterech aby ostatecznie na przerwę schodzić przy trzybramkowej różnicy na korzyść gospodarzy.

Pierwsze 12 minut po przerwie to wyraźna dominacja zespołu poznańciego beniaminka.  Poznaniacy zdobyli w tej fazie gry sześć bramek na które celnymi trafieniami odpowiedzał Suwisz i dwukrotnie Marcin Miedziński. Zespoły miały więc na koncie po 19 celnych trafień. W 44 minucie na jednobramkowe prowadzenie (19:20) wyszli goście, ale po kilkunastu sekundach i dwóch z rzędu trafieniach pozysknego do Malborka z Gorzowa Marka Baraniaka nasi szczypiorniści odzyskali prowadzenie.  Rywalizacja toczyła się jednak na zasadzie "bramka za bramkę. Jeszcze trzykrotnie w 45, 50 i 53 minucie na tablicy wyników widniał rezultat remisowy nawet w sytuacji, kiedy na parkiecie było czterech malborczyków i komplet rywali..Cztery minuty przed syreną końcowąa zespół malborski uzyskał trzybrakową przewagę, i do końca spotkania nie pozwolił rywalom na zniwelowanie straty, 

Ostatecznie po "ciężkiej przeprawie",  jaką przewidział Paweł Noch komplet punktów został na parkiecie w Malborku.

Po meczu trener malborczykó Igor Stankiewicz powiedział: "Wygraliśmy, ale nie zagraliśmy dobrych zawodów. Liczne błędy własne, brak przecyzji przy rzutach na bramkę
i bardzo dobra postawa bramkarza gości zadecydowały o tym, że do
ostatniej syreny na parkiecie było bardzo nerwowo. Beniaminek okazał
się zespołem, który nie ma zamiaru nikomu odpuszczać i z cała
pewnością będzie trudnym przeciwnikiem dla każdego. Powiem też, że
"pierwsze koty za płoty" i w kolejnych meczach może być tylko lepiej.

Składy i bramki:

POLSKI CUKIER POMEZANIA:  G.Sibiga, R. Kądziela, P. Kądziela - Ł. Jaszczyński - 1 bramka ; ł. Cielątkowski - 1 ; M. Suwisz - 4 ; Ł. Cieślak - 3 ; M. Baraniak - 3 ; M. Miedziński - 5 ; W. Lipiński - 2 ; M. Boneczko - 12 oraz D. Kawczyńskiu, M. Hanis ; D. Piórkowski ; i M. Babicki.

Kary:  8 minut

MKS Poznań:  D. Zarzycki - R. Niedzielski - 7 ; W. Leder - 1 ; D. Komisarek - 2 ; M. Kasperczak - 4 ; J. Kasperczak - 2 ; B. Przedpełski - 6 ; T. Łączkowiak - 2 ; M. Tokaj - 2 ; K. Szczukocki - 1 ; D. Bartłomiejczuk - 1 oraz J. Pochopień i T. Sobota.

Kary: 6 minut ; Rzuty Karne - 4 / 5.

Przebieg meczu:

1-5'  -  1:0, 1:1, 2:1, 3:1, 4:1;

6-10'  -  4:1, 5:1, 6:1, 6:2, 7:2, 7:3(k), 8:3, 8:4 ; 

11-15'  -  8:5, 9:5, 9:6 ;

16-20'  -  9:7, 10:7, 11:7, 11:8 ;

21-25'  -  12:8, 13:8, 13:9, 13:10 ;

26-30'  -  14:10, 14:11, 15:11, 16:1116:12, 16:13(k)

31-35'  -  17:13, 17:14, 17:15, 18:15 ;

36-40'  -  18:16, 18:17, 18:18 ;

41-45'  -  18:19, 19:19, 19:20, 20:20, 21:20, 21:21 ;

46-50'  -  22:21, 23:21, 23:22, 23:23 ;

51-55'  -  24:23, 24:24(k), 25:24, 26:24 ; 

56-60'  -  27:24, 27:25, 28:25, 28:26, 29:26, 29:27, 30:27, 30:28, 31:28.

Zdjęcia z meczu w niedzielę.

t.g.


Zdjęcia Wystartowali szczypiorniści