+10 z WÓJCIKIEM MEBLE Malbork

+10 z WÓJCIKIEM MEBLE

9 lutego 2014 | 00:19

Więcej informacji na temat Polski Cukier "na Pudle"
znajdą Państwo w poniższej wiadomości.

+10 z WÓJCIKIEM MEBLE

Po bardzo dobrym, twardym, niezwykle interesującym i stojącym na wysokim pierwszoligowym poziomie spotkaniu szczypiorniści POLSKIEGO CUKRU POMEZANII odnieśli bardzo cenne, wysokie – dziesięciobramkowe zwycięstwo nad aspirującym do miejsca na podium zespołem MEBLE WÓJCIK Elbląg. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Igora Stankiewicza umocnili się na trzeciej pozycji w tabel i jednocześnie poprawili swój bilans bezpośrednich spotkań z zespołem elbląskim.

Już na samym początku trzeba stwierdzić, że stawka tego meczu była niezwykle ważną kwestią dla obu zespołów. Dla elblążan komplet punktów dawał awans na najniższy stopień podium. Malborczykom natomiast zależało nie tylko na utrzymaniu dotycghczasowej pozycji w tabeli, ale i o poprawienie bilansu bezpośrednich spotkań oraz o rehabilitację i rewanż za jesienną porażkę 20:28 na parkiecie w Elblągu. Swoje przedmeczowe plany zrealizowali szczypiorniści spod znaku POLSKIEGO CUKRU.

Wynik spotkania otworzył Marek Boneczko tuż przed upływem pierwszej minuty meczu. Dwie minuty póxniej jednobramkowe prowadzenie uzyskali goście. Przez kolejnych dziesięć minut mecz toczył się na zasadzie „bramka za bramkę” a na tablicy wyników widniał albo remis, albo jedna bramka na korzyść zespołu elbląskiego. W 13 minucie jedną bramkę przewagi, skutecznie wykonując rzut karny, uzyskał dla malborczyków Łukasz Cieśak. Od tej chwili podopieczni Igora Stankiewicza zaczęli sukcesywnie budowac przewagę brankową a by w 20 minucie wyniosła ona 4 trafienia. W ostatnich dziesięciu minutach pierszej połowy nieznacznie skuteczniejsi byli znow elblążanie, którzy zdobyli 4 bramki. Mieli też szansę na piątą, ale dzięki znakomitej obronie Radosław Kądzieli Marcin Malwski nie wykorzystał rzutu karnego. NA cztery trafienia gości, malborczycy odpowiedzieli dwoma – Boneczko i Cielątkowski. Pierwsza połowa zkończyła się więc rezultatem 17:15.

Po zmianie stron malborczycy jeszcze bardziej jak przed przerwą uszczelnili defensywę, dokładnie rozgrywali piłkę i mimo twardej i nieustępliwej dfensywie elblążan wypracowywali sobie najbardziej optymalne i pewne sytuacje do zdobywania kolejnych bramek. Na zakończenie trzeciego kwwadransa meczu przewaga malborczyków wynosiła 6 trafień utrzymując się w takim rozmiarze przez kolejnych osiem minut gry.

Przez ostatnich siedem minut meczu nasi szczypiorniści kontynuowali narzucony przez siebie sposób gry i zaczęłi dokumentowanie swojej niepodważalnej dominacji na parkiecie. Między 54 a 60 minutą meczu najpierw dwie bramki zdobył Marek Boneczko, później Rycharskiego trzykrotnie pokonał Marek Baraniak a ostatnią bramkę dla malborczyków zdobył Marcin Miedziński. W tym samym czasie elblążanie zaledwie dwukrotnie zmusili do kapitulacji Grzegrza Sibigę. Elblążanie zdobyli też ostatnią bramkę meczu. Jej zdobywcą, niespełna pół minuty przed syreną końcową był Mikołaj Kupiec, który zmniejszył porażkę swojego zespołu do dziesięciu trafień.

POLSKI CUKIER POMEZANIA Malbork - MEBLE WÓJCIK Elbląg 36 :26 (17:15)

Polski Cukier Pomezania: R.Kądziela, G.Sibiga, P.Kądziela, - M.Boneczko – 11 bramek, Ł.Cieślak - 7, B.Walasek - 5, D.Kawczyński - 4, M.Baraniak - 3, M.Suwisz - 3, Ł.Cielątkowski - 2, Miedziński - 1 oraz M.Hanis, M.Czarnecki i M.Babicki.

Kary: 8 min ; Karne: 4/4.

Meble Wójcik: H.Rycharski, P.Plaszczak – M.Ośko - 5, M.Kupiec - 5, A.Nowakowski - 3, T.Maluchnik - 3, D.Malandy - 3, M.Malewski - 3, J.Malczewski - 1, M.Gryz - 1, D.Spychalski - 1, J.Olszewski - 1 oraz M.Kostrzewa, J.Krawczyk i M. Mazur.

Kary: 4 min ; Karne: 5/6.

Przebieg meczu:

1-3' – 1:0 , 1:1 , 1:2 ;

4-6' – 2:2 , 2:3 , 2:4, 3:4 , 4:4 ;

7-9' – 4:5 , 5:5 , 6:5 , 6:6 ;

10–12' – 6:7 , (k)7:7 , 8:7 ;

13-15' – 8:8 , (k)9:8 , 10:8 , 11:8 ;

16-18' – 11:9 , 12:9 , 12:10 , (k)13:10 ;

19-21' – 14:10 , 14:11 , 15:11 ;

22-24' – 15:12 , 15:13 , –:--(k) , ;

25-27' - –:--(k) , 15:14(k) ;

28-30' – 16:14 , 16:15(k) 17:15 ;