Spotkanie autorskie z Panią Małgorzatą Politowską
26 lutego 2020 | 08:51
Więcej informacji na temat Spotkanie autorskie z Panią Małgorzatą Politowską
znajdą Państwo w poniższej wiadomości.
<p style="margin: 0px 0px 6px; font-family: system-ui, -apple-system, BlinkMacSystemFont, ".SFNSText-Regular", sans-serif; caret-color: rgb(28, 30, 33); color: rgb(28, 30, 33); font-size: 14px;"> Spotkanie autorskie z Panią Małgorzatą Politowską- wieloletnim pracownikiem II LO w Malborku, autorką książki ”Zapach ziemi po deszczu” </p>
<p style="margin: 6px 0px; font-family: system-ui, -apple-system, BlinkMacSystemFont, ".SFNSText-Regular", sans-serif; caret-color: rgb(28, 30, 33); color: rgb(28, 30, 33); font-size: 14px;"> Małgorzata Politowska od trzydziestu pięciu lat jest mieszkanką Malborka. Ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Gdańskim i przez większość swego życia była nauczycielką języka polskiego. Od zawsze humanistka z artystyczną duszą. Różnorodność zainteresowań wiąże głównie z wszelkiego rodzaju twórczością.<br /> Zapraszamy!</p>
<div class="text_exposed_show" style="display: inline; font-family: system-ui, -apple-system, BlinkMacSystemFont, ".SFNSText-Regular", sans-serif; caret-color: rgb(28, 30, 33); color: rgb(28, 30, 33); font-size: 14px;"> <p style="margin: 0px 0px 6px; font-family: inherit;"> "Zapachniało latem, które kusiło swoją beztroską. Zastanawiałam się często, czy lato może mieć swój zapach. Czym właściwie jest zapach? Według definicji nie brzmi to zbyt efektownie, bo czy związki chemiczne lub ich mieszanki mające na celu pobudzenie narządu węchu mogą budzić jakieś emocje? A jednak wiele zapachów działa na nas kojąco, a nawet wywołuje rozkosz. Pachną kwiaty, swym aromatem kusi poranna kawa, czuje się niepowtarzalny zapach pieczonego chleba. Można by jeszcze długo wymieniać, właściwie wszystko może mieć swój zapach, tak jak upragniony deszcz, którego długo oczekiwaliśmy przez pierwsze upalne dni tegorocznego lata. I tu znów nasunęło mi się pytanie, bo czy deszcz może pachnieć? Logicznie ujmując to zagadnienie, woda raczej jest bezwonna, dopiero w zetknięciu z powietrzem pełnym unoszących się zanieczyszczeń oraz z podłożem ziemi, na które spada, deszcz wydobywa swój specyficzny zapach, który później wykorzystano w dziedzinie kosmetyki i nawet nadano osobliwą nazwę pochodzącą z języka greckiego petrichor, czyli połączenie kamienia z substancją płynącą w żyłach bogów. Być może ten zapach powoduje, że niemal każdy z utęsknieniem czeka na tę porę roku, bo tylko wtedy ziemia po deszczu wydaje ten tajemniczy aromat, wywołujący błogość, a jednocześnie ulgę w zmaganiu się z trudami codziennego życia. Takie rozważania towarzyszyły mi o poranku, kiedy bez żadnego pośpiechu szłam do sklepu po bułki...." (fragment książki)</p>
</div>